Krzysztof Leski Krzysztof Leski
1353
BLOG

"Stronniczy ekspert"

Krzysztof Leski Krzysztof Leski Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 17

Oto drobne uzupełnienie poprzedniego posta, o dziejach kodeksu wyborczego. Wspominałem, że składając projekt SLD zaproponował zmianę trybu przeliczania głosów na mandaty - z d'Hondta na St.Lague. Oraz o tym, że komisja nadzwyczajna zamówiła tuzin ekspertyz. Między innymi u znanego nam z s24 dr. Jarosława Flisa. Ten zaś w swej opinii, omawiając wspomnianą zmianę, przedstawił posłom symulację jej skutków, gdyby obowiązywała w wyborach sejmikowych 2006:

 

 

d'Hondt

St.Lague

różnica

kujawsko-pomorskie

PO

14

11

-3

 

PiS

8

9

+1

 

LiD

7

9

+2

 

PSL

4

4

0

małopolskie

PO

16

15

-1

 

PiS

19

17

-2

 

LiD

2

3

+1

 

PSL

2

3

+1

 

LPR

0

1

+1

pomorskie

PO

19

17

-2

 

PiS

9

9

0

 

LiD

3

4

+1

 

PSL

2

2

0

 

SO

0

1

+1

mazowieckie

PO

16

14

-2

 

PiS

15

16

+1

 

LiD

5

6

+1

 

PSL

12

12

0

 

LPR

2

2

0

 

SO

1

1

0

świętokrzyskie

PO

4

4

0

 

PiS

9

9

0

 

LiD

5

5

0

 

PSL

8

8

0

 

SO

1

1

0

 

PS-WL

3

3

0

łącznie 5 województw

PO

69

61

-8

 

PiS

60

60

0

 

LiD

22

27

+5

 

PSL

28

29

+1

 

LPR

2

3

+1

 

SO

2

3

+1

 

PS-WL

3

3

0

 

Flis zastrzegł, że pomija efekt "blokowania list", a sejmiki dobrał, "by tworzyły szerokie spektrum sytuacji – od województw zdominowanych przez jedną partię, przez takie z wyraźnym liderem i niewiele mu ustępującą drugą partią, do województw z wyrównanym poparciem dla kilku partii.

Zmiana oznacza "osłabienie partii wygrywających wybory a wzmocnienie partii o średnim poparciu. Nie likwiduje natomiast podstawowego problemu, jaki z perspektywy odzwierciedlenia preferencji pojawia się w wyborach rad i sejmików – naturalnego progu wyborczego wynikającego z wielkości okręgów. Tym niemniej zmiana ta może doprowadzić do powiększenia rozbicia w radach gmin, jaszcze bardzie osłabiając te rady w ich relacji z wybranymi w bezpośrednich wyborach wójtami, burmistrzami i prezydentami" - pisał ekspert.

Flis przypomniał, że zmianę odwrotną - z St.Lague na d'Hondta - Sejm wprowadził w 2002 za rządów SLD. Ówczesny sprawozdawca komisji, poseł SLD Witold Gintowt-Dziewałtowski mówił: "Zdaniem komisji, umożliwi to wybór bardziej stabilnych składów rad, a także umożliwi lepszą współpracę pomiędzy organami stanowiącymi i wykonawczymi".

"Pojawia się zatem pytanie, co takiego zmieniło się w polskiej polityce, co uzasadniałoby zmianę w przeciwnym kierunku" - pytał Flis odchodząc od roli eksperta, który zdaniem posłów służy jednemu: ma potwierdzić, że proponowane przez nich zmiany są legalne i basta. Nie muszę dodawać, że pytanie Flisa zawisło w próżni, choć Gintowt-Dziewaltowski jest do dziś rozgrywającym w SLD w każdej kwestii związanej z prawem wyborczym. W grudniu 2010 był sprawozdawcą komisji, referował końcowy projekt kodeksu wyborczego.

Któz to powiedział, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia...? ;)

Salonowa lista prezentów Bawcie się dobrze ChęP: -3/6   ChęK: -3/6   ChęS: -3/6 . Półbojkotuję "lubczasopisma" Baby od chłopa nie odróżniacie! Protestuję przeciwko brakowi Freemana

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka