Krzysztof Leski Krzysztof Leski
154
BLOG

Faul genialny

Krzysztof Leski Krzysztof Leski Polityka Obserwuj notkę 320

Faulować można w myśl różnych filozofii. Najpopularniejsza brzmi: "Byle sędzia nie widział". Popularna jest też metoda "na chama": "Wkurzył mnie, to go walnę". Wtedy lecą zwykle kartki.

Aby sędzia nie widział, część kampanii prowadzi dalsze otoczenie kandydata. To np. grepsy Palikota, które kandydat PO lekceważy, a nawet ubolewa. To esemesy, filmiki w sieci itd. Na chama faulowali Komorowski i Tusk w tzw. kłamstwie waloryzacyjnym. Może i będzie żółta kartka, ale co wróg oberwie, to nasze.

Najrzadsza, bo wymagająca kunsztu, jest metoda polegająca na faulu, który sędzia widzi, ale zareagować nie może, a jeśli wróg odpowie tym samym, wkopie się jeszcze bardziej. Takim faulem - lub może siedmioma faulami - była w ustach kandydata PiS wczorajsza lista siedmiu głosowańjego konkurenta. Przypomnę - Bronisław Komorowski głosował:

  • przeciwko wzrostowi wynagrodzeń nauczycieli
  • przeciwko 80 mln na szklanką mleka dla ucznia
  • przeciwko wzrostowi nakładów na pomoc materialną dla studentów
  • przeciwko 20 mln na poprawę warunków w domach dziecka,
  • przeciwko 15 mln na kardiochirurgię dziecięcą
  • przeciwko 80 mln na wysokospecjalistyczne przeszczepy w woj. śląskim
  • przeciwko 488 mln na modernizację policji i straży pożarnej.

Komorowski odpowiedzieć praktycznie nie zdążył, ale choćby miał czas - co mógł powiedzieć? W publicznej debacie to sprawa z góry przegrana. Zwłaszcza, że formalnie rzecz biorąc - wszystko prawda.

 Geniusz Kaczyńskiego polega na tym, że mówił to wiedząc, iż na kontrę nadziać się nie może. Głosowania takie znaleźć wprawdzie bardzo łatwo i "na każdego". Kwadrans zajęło mi sporządzenie listy, z której wynika, że Jarosław Kaczyński był:

  • przeciwko wzrostowi wynagrodzeń pielęgniarek
  • przeciwko 100 mln na dożywianie w szkołach
  • przeciwko finansowanium programu zajęć pozalekcyjnych
  • przeciwko 60 mln na opiekę paliatywną nad dziećmi nieuleczalnie chorymi
  • przeciwko 176 mln na remont dróg i torów na Podkarpaciu
  • przeciwko 57 mln na rozbudowę lotnisk w Łodzi i Bydgoszczy
  • przeciwko 6 mln na ochronę zabytków (ale nie w Krakowie)
  • przeciwko 21 mln na stypendia dla młodzieży wiejskiej

Itp., itd. Wskażcie dowolnego posła czy ugrupowanie sejmowe, a w każdej kadencji znajdę takich chwytających za sercę przykładów co najmniej sto. Wszystkie powyższe głosowania są całkowicie realne. Ich przedmiot streściłem co najmniej równie uczciwie, jak uczynił to autor wzorcowego przykładu.

We wszystkich tych głosowaniach klub sejmowy PiS jak jeden mąż głosował przeciw. Szefem i partii, i klubu był wtedy Jarosław Kaczyński.

Dlatego zaryzykowałem tezę, że Kaczyński "był" przeciw. Nie zaś - "głosował". Tego ostatniego zarzutu postawić się nie da. Na wszystkich wymienionych głosowaniach Jarosław Kaczyński był nieobecny.

PS. Przepraszam za błąd - podczas owych głosowań J. Kaczyński był szefem partii i premierem. Szefem klubu był tylko przez część kadencji 2001-2005.

Salonowa lista prezentów Bawcie się dobrze ChęP: -3/6   ChęK: -3/6   ChęS: -3/6 . Półbojkotuję "lubczasopisma" Baby od chłopa nie odróżniacie! Protestuję przeciwko brakowi Freemana

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka