S24 ze wszystkiego zrobi dziś wpadkę rządu. Nawet z informacji o kradzieży kasy z konta Andrzeja Przewoźnika. Naliczyłem dziś ponad dwa tuziny postów na ten temat, głównie autorstwa blogerów wspierających PiS, w tym tych czołowych, a nawet jednego dziennikarza.
Ci sami, którzy oskarżają Rosję o zamach na życie Lecha Kaczyskiego, tu dają wiarę rosyjskiemu dementi i ogłaszają, że rzecznik Graś się skompromitował. Niektórzy idą dużo dalej i dopatrują się w tym... serwilizmu rządu RP wobec Rosji.
Wpadka Grasia i ABW miała miejsce, ale jest raczej drobna: chodzi ponoć nie o milicjantów OMON, lecz żołnierzy służby zasadniczej. Przez trzy dni 11 razy wypłacali kasę Przewoźnika. Problem mają rosyjscy oficjele i media, bo zdążyli odsądzić Polaków od czci i wiary, jakby nie było żadnej kradzieży.
Ale to nikogo w s24 nie zajmuje, bo nie pasuje do tezy. Podobnie jak źródło szczegółów - TOK FM. Trzeba teraz jakoś wytłumaczyć, jaki niepolski, prorosyjski interes miało to radio. Kto pierwszy?
PS. Jeden z czołowych blogerów s24 napisał dziś: "Bronek Komuruski". Moje kondolencje.
Ale chroń mnie Panie od pogardy.
Od nienawiści strzeż mnie Boże.