Krzysztof Leski Krzysztof Leski
164
BLOG

Putin odbębnił Katyń

Krzysztof Leski Krzysztof Leski Polityka Obserwuj notkę 120

Różnych rzeczy się spodziewałem, ale chyba nie tego. Nie zdarzyło się nic - ani dobrego, ani złego. Rosyjski premier ani nie prowokował polskiego gościa, ani też nie powiedział niczego, co można by uznać za gest wobec Polski. Bo trudno uznać za takowy sam fakt, że z ust Putina padło słowo "zbrodnia" - w liczbie mnogiej, w kontekście egzekucji, których ofiarami w lesie katyńskim padali obywatele sowieccy przed 1939 i Polacy w 1940 - z rąk NKWD, zaś jedni i drudzy w kilku następnych latach - z rąk Gestapo.

Ot, bezosobowa wyliczanka, pozbawiona wszelkich emocji - jak na kagiebistę przystało. Z równie beznamiętną pointą, że historia "powinna nas zbliżać" - jakby nad grobami polskich oficerów krok powinny wykonać obie strony. W tej sytuacji odpowiedź Tuska słusznie mało kurtuazyjna, skupiona na tym, co dla nas najważniejsze, z jasną deklaracją, że Polska oczekuje odnalezienia i odtajnienia wszystkich dokumentów i że liczy, iż  "przemoc i kłamstwo zastąpi pojednanie".

Teraz powinni rozmawiać w cztery oczy, ale po takiej, a nie innej mowie Putina - nie oczekuję niczego. Może Tusk usłyszy coś, czym się potem pochwali dziennikarzom, ale będzie to na wyrost.. Ani jedno zdanie z tych obchodów nie będzie cytowane w dalszej przyszłości.

PS. 14.40 - jeszcze parę zdań - o Putinie: to nie jest człowiek, to maszyna. To więcej niż polityka, bo choćby nie wiem jak zaplanowali to rosyjscy spece od PR, ktoś inny tak by tego nie wykonał. Tylko Putin - osobnik po prostu pozbawiony uczuć. W Katyniu, w 70. rocznicę masowego mordu, w obliczu rodzin zamordowanych - wygłosił beznamiętny spicz, którego ekspersja równie dobrze pasowałaby do akademii 1-majowej lub otwarcia nowej fabryki. Na przeprosiny nie liczyłem, ale zaiste wolałbym, by zwrócił się jakkolwiek do rodzin ofiar - niechby nawet powiedział coś durnego, ale w pierwszej osobie, poniekąd od siebie...

Nie. On mówił, jakby był w studio TV. Obecnych zignorował. Na tym tle Tusk wypadł zupełnie dobrze, bo mówił z ekspresją i wprost do Putina, z twarzą często zwróconą ku niemu - przy słowach, na które każdy żywy człowiek zareagowałby chociaż przelotnym grymasem. Każdy. Ale nie Putin.

Salonowa lista prezentów Bawcie się dobrze ChęP: -3/6   ChęK: -3/6   ChęS: -3/6 . Półbojkotuję "lubczasopisma" Baby od chłopa nie odróżniacie! Protestuję przeciwko brakowi Freemana

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka