Krzysztof Leski Krzysztof Leski
3223
BLOG

Niedoprze

Krzysztof Leski Krzysztof Leski Sondaż Obserwuj temat Obserwuj notkę 60

To nie błąd, tak ma być. Niedoszacowali - doszacowali - przeszacowali. Analizę klęski OBOPu zacznę od tego wątku. OBOP w żałosnym exit pollu 21 listopada trzem dużym partiom dodawał na potęgę. Częściowo, jak sądzę, świadomie, ale tylko w małej części. Co się mogło stać?

Po pierwsze PiS: zawyżony we wszystkich 16 województwach. Od ponad 6 pkt na Mazowszu, Podlasiu i Kielecczyźnie do 0.03 pkt w szczecińskim. Średnio aż o ponad 3,5 pkt. 21 czerwca OBOP przyznał publicznie, że trafił prognozę I tury wyborów prezydenta RP, bo "przeszacował" kandydata PiS- dodał mu głosów do wyniku z exit polla. Teraz grubo przeszarżował.

Ale oto PO: zawyżona w 14 województwach, średnio o 2,7%. SLD - różnie bywało, ale średnio zawyżony o punkt w każdym sejmiku. Głęboko wątpię, by OBOP je świadomie poprawiał. Sporo wyjaśnia PSL - zaniżone w 15 na 16 województw, średnio o 3,5%, w trzech tak drastycznie, że tylko za to OBOP należy przymusowo przebranżowić na obwoźny sklepik z frytkami.

Zatem OBOP tragicznie spaprał próbę. Prognozę każdego sejmiku oparł na średnio 40 badanych lokalach (samo w sobie kompromitujące). Zaprawdę tak małą próbą trudno objąć województwo. Z jakichś przyczyn (najpewniej finansowych) miasta były nadreprezentowane kosztem miasteczek i wsi. OBOPu nie usprawiedliwia fakt, że PSL istotnie badać najtrudniej, bo są duże okręgi, gdzie zdobywało 1% głosów, i równie duże, gdzie osiągało 50%.

Analiza czterech partii to za mało, bo razem są grubo przeszacowane: PSLowi OBOP zabrał tylko połowę tego, co dodał pozostałym. Przecież w prognozie dla całej Polski OBOP dał wielkiej czwórce 90% głosów, naprawdę zdobyła ona 85%. Circa 800 tys. głosów OBOPowi umknęło, a przypadło małym partiom i zwłaszcza komitetom lokalnym. Także tym dużym: w tabelce tego nie ma, ale tu dodam, że OBOP drastycznie niedoszacował RAŚ na Śląsku, komitet Dutkiewicza w dolnośląskim i Mniejszość Niemiecką na Opolszczyźnie.

Wydaje się to absurdalne, ale nie umiem uwolnić się od podejrzeń, że tu i ówdzie OBOP mógł wręcz pominąć małe komitety w treści ankiet rozdawanych wyborcom. Nie wiem, jak inaczej wyjaśnić to, co się stało. OK, niektórzy ankietowani mogli się "wstydzić przyznać" do głosu na RAŚ czy MN - ale Dutkiewicz? Małe komitety? Czego mieliby się bać? Kto ich zniechęcał? Pole do zgadywanek wielkie, danych - co kot napłakał. Rzecz pozostanie zapewne jedną z największych zagadek tych wyborów i OBOPowego exit polla.

Salonowa lista prezentów Bawcie się dobrze ChęP: -3/6   ChęK: -3/6   ChęS: -3/6 . Półbojkotuję "lubczasopisma" Baby od chłopa nie odróżniacie! Protestuję przeciwko brakowi Freemana

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka