W poprzednich postach wytykałem brak logiki w wyroku sądu w sprawie "Alicja T. vs. Gość N.", bo wyrok mnie przeraził. Do braku logiki w parlamencie przyzwyczailiśmy się dawno, ale odnotuję z kronikarskiego obowiązku, że Sejm przyjął dziś rano, przez aklamację, uchwałę w rocznicę sowieckiej agresji 1939. Tę ze "znamionami ludobójstwa" w Katyniu.
Po południu uchwałę przyjął też Senat. Też się spierał, ale o tym w mediach było cicho. Niemniej wszyscy w końcu zaakceptowali frazę, która wydaje się iść znacznie dalej niż sejmowa:
Obywatele RP doświadczyli ze strony obydwóch najeźdźców ludobójstwa, więzień, zsyłek i wysiedleń, których symbolami są niemieckie obozy zagłady i Katyń.
Kto mi wyjaśni, dlaczego Senat może, gdy Sejm nie może? Kto zrozumie, czemu Sejm wg PO musiał przyjmować uchwałę przez aklamację, a Senat mógł głosować? Po co Senat głosował, skoro wynik brzmiał: 89 do zera - po wcześniejszym odrzuceniu kontrprojektu sen. Piotra Andrzejewskiego?
PS. Nadal szczerze polecam polemikę z całością wyroku ws. Alicji Tysiąc oraz analizę dwóch głównych wątków - wraz z obszernym cytatem z paranoidalnego, jak dla mnie, sądowego uzasadnienia. Teraz, także gwoli prawa do informacji, publikuję uchwałę Senatu (sejmowa jest dość powszechnie znana):
Uchwała Senatu Rzeczypospolitej Polskiej z 23 września 2009
w 70. rocznicę wybuchu II wojny światowej
1 września 1939 r. wojska III Rzeszy Niemieckiej bez wypowiedzenia wojny wkroczyły w granice Rzeczypospolitej Polskiej. 17 dni później armia ZSRR najechała wschodnie obszary Rzeczypospolitej uniemożliwiając dalszy opór polskiego wojska wobec hitlerowskiej napaści. Dokonał się czwarty rozbiór Polski, uzgodniony pomiędzy agresorami i przypieczętowany 23 sierpnia 1939 r. Paktem Ribbentrop-Mołotow.
Rozpoczęła się II wojna światowa, najbardziej ponury okres w dziejach ludzkości. Zapanował czas pogardy dla drugiego człowieka i zbrodni, które ponad 50 milionom ludzi przyniosły śmierć, niezliczonym rzeszom rany, tułaczkę i poniżenie.
Obywatele Rzeczypospolitej Polskiej doświadczyli ze strony obydwóch najeźdźców ludobójstwa, więzień, zsyłek i wysiedleń, których symbolami są niemieckie obozy zagłady i Katyń.
Koniec wojny nie przyniósł Polakom oczekiwanej wolności i na blisko pół wieku Polska straciła suwerenność, a jej mieszkańcy doświadczali dalszych zbrodni i represji, musieli znosić narzucony im totalitarny system.
Zachodnia Europa przerażona okropnościami II wojny światowej nieustannie dąży do pojednania między narodami, opartego na prawdzie, pamięci tamtych strasznych zdarzeń i wzajemnym wybaczeniu win.
Senat Rzeczypospolitej Polskiej wyraża wolę pojednania i budowy przyjaznych stosunków również z państwami i narodami Europy Wschodniej. Jednak szczególnie w stosunkach polsko-rosyjskich proces pojednania wymaga szczerych intencji i bezwzględnego poszanowania prawdy historycznej, którą nie można manipulować dla doraźnych politycznych korzyści.
Senat Rzeczypospolitej Polskiej z nadzieją i uznaniem przyjmuje starania tych środowisk i organizacji rosyjskich, które zmierzając do ujawnienia pełnej prawdy o zbrodniach stalinowskich - popełnionych na Polakach, a także na Rosjanach i innych narodach byłego ZSRR - dążą do ich rzetelnego, wspólnego osądu.
Senat Rzeczypospolitej Polskiej, przypominając o 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej, składa hołd wszystkim ówczesnym obrońcom Ojczyzny i czci pamięć wszystkich jej ofiar.